Sprawca wypadku okłamał policjantów, twierdząc, że nie uczestniczył w zdarzeniu
10 sierpnia, 2019Wstępne ustalenia w sprawie wypadku z minionego piątku mówią, że kierowca skutera, po uderzeniu w osobówkę, uciekł z miejsca zdarzenia. Po namierzeniu rzekomego sprawcy i wypytaniu go o szczegóły, ten stanowczo zaprzeczył, dodając, że od kilku dniu nie jest już właścicielem pojazdu. Przeszukanie zaprzeczyło zeznaniom mężczyzny, ponieważ jednośladowiec wciąż znajdował się w jednym z pomieszczeń gospodarczych.
9 sierpnia w Ostrowach Tuszowskich doszło do wypadku, o którym około godziny 20 świadek poinformował kolbuszowską policję. Zeznał, że na drogę prowadzącą do Przyłęk wjechał nagle kierowca skutera, powodując kolizję. Mężczyzna szybko podniósł wywrócony pojazd, wsiadł i odjechał. Do informacji funkcjonariuszy doszło też, że sprawca wypadku nie miał kasku i prawdopodobnie był nietrzeźwy, co miał potwierdzać zauważony przez świadka chwiejny chód. Przekazane policjantom numery rejestracyjne pozwoliły na natychmiastową identyfikację właściciela jednośladowca, którym okazał 50-letni mieszkaniec gminy Cmolas. Został zapytany o zdarzenie, jednak wszystkiemu zaprzeczył, utrzymując, że był wtedy w domu, a skuter został sprzedany. Tłumaczenia podejrzanego okazały się kłamstwem, ponieważ na terenie jego posesji funkcjonariusze policji znaleźli uszkodzony pojazd. Dodatkowo na mężczyźnie zostały przeprowadzone badania na obecność alkoholu w organizmie, które wykazały 2 promile.
Sprawa wciąż jest w toku. Policjanci dokonali już oględzin uszkodzonego skutera i wkrótce podejmą dalsze kroki.